Tusk, Hołownia  czy wiedzą na co się porywają?

“Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20″, brzmi treść art. 128. Kodeksu Karnego. Co ciekawe, takie plany wpisane są w umowę koalicyjną Donalda Tuska i jego świty. Ekipa ta zamierza usuwać i zmieniać nieusuwalne wyroki Trybunały Konstytucyjnego.

Wybór sędziego TK jest materią konstytucyjną, nie ma więc żadnej możliwości uchylenia go w trybie innym niż konstytucyjny”,

“Cechą orzeczeń Trybunału jest również ich ostateczność. To znaczy, że są one niezaskarżalne (prawomocność formalna), niewzruszalne (prawomocność materialna) i niepodważalne. Nie przysługuje od nich środek odwoławczy. Niedopuszczalne jest ich kwestionowanie i badanie prawidłowości, czy tworzenie procedur umożliwiających takie działanie. Nie można ich anulować lub zmieniać. Zakaz ten dotyczy samego Trybunału, jak i blokuje możliwość zmiany rozstrzygnięcie Trybunału przez inny organ. Nie jest możliwe wznawianie postępowań przez TK. W ten sposób ostateczność oznacza, że orzeczenie Trybunału wywołuje nieodwracalne skutki prawne